Nuestra aventura con las guías Raquel y Sandra comenzó muy divertida,
teniendo en cuenta el hecho de que la barrera del idioma era constante entre
nosotras.Parecía que comenzamos a comunicarnos en 5 idiomas: español, alemán, polaco,
italiano e Inglés.
Desde el principio lo disfrutamos. La gente es muy agradable y hospitalaria, el clima es fantástico para conocer la zona y visitar lugares interesantes, la comida es completamente diferente de la polaca. Vivimos en un apartamento con una hermosa vista de las colinas, junto con seis amigos. Trabajamos en la Oficina de Turismo, que alberga un mostrador de información turística, la prestación de servicios de guía y el Centro de Interpretación de Fernando el Católico.
Durante mucho tiempo nos acordaremos de Sos del Rey Católico. Hemos sido aceptadas
muy calurosamente aquí, nos sentimos como en casa. Trabajar en la oficina con los turistas de todo el
mundo nos da mucha alegría y satisfacción, desarrollando nuestras habilidades de lenguaje y aprendiendo un montón de
habilidades prácticas.
Hemos aprendido cómo tratar
a los turistas, proporcionándoles
información turística, acompañando a los turistas en
las visitas guiadas por la medieval villa de Sos del Rey Católico....
Después del trabajo, encontramos tiempo para relajarnos, los bares de los
alrededores ofrecen una amplia gama de especialidades gastronómicas locales, entre otras,
paella, caracoles, tapas, calamares, pulpo, etc.
Los lunes y martes nos hemos ido de excursión a Zaragoza, San Sebastián y Pamplona.
Gracias Sandra y Raquel
sinceramente por la oportunidad de realizar una magnífica colaboración, por
vuestra amabilidad , por vuestra ayuda y vuestra sonrisa, con momentos locos y
mucho amor.
Hiszpanskie Mamusie kochamy
was bardzo!
Dominika y Jadzka
Mialysmy to szczescie przezyc przygode swojego zycia i
spedzic niesamowity miesiac w Hiszpanii.
Nasza przygoda z przewodniczkami Raquel i Sandra
rozpoczela sie dosyc zabawnie, zwazywszy na fakt, ze stala pomiedzy nami
bariera jezykowa. Szybko obalilismy ja i znalezlismy zaczelysmy sie
porozumiewac w 5 jezykach: hiszpanskim, niemieckim, polskim, wloskim i
angielskim.
Od samego poczatku bardzo nam sie tu podobalo. Ludzie
sa niesamowicie mili i goscinni, klimat sprzyja poznawaniu okolicy i zwiedzania
ciekawych miejsc, jedzenie calkowicie inne niz polskie. Zamieszkalismy w
slicznym apartamencie z pieknym widokiem na wzgorza razem z szescioma
kolezankami. Pracowalysmy w Oficinia de Turismo, w ktorym miesci sie biuro
informacji turystycznej, swiadczace uslugi przewodnickie oraz Muzeum Fernando
el Catolico. Na dlugo zapamietamy te miejsce. Przyjeto nas tutaj niezwykle
serdecznie i milo. Czulysmy sie tutaj jak w domu. Praca w biurze z turystami z
calego swiata sprawiala nam wiele radosci i satysfakcji. Rozwinelysmy nasze
umiejetnosci jezykowe i zdobylysmy duzo zdolnosci praktycznych.
Nauczylysmy sie jak obslugiwac turystow, jak poprawnie
udzielic informacji turystycznej.
Razem z przewodniczkami oprowadzalysmy turystow po
malowniczym i sredniowiecznym Sos del Rey Catolico.
Po pracy znajdowalismy czas na relaks, okoliczne bary
oferowaly szeroka game tutejszych przysmakow m.in. paella, slimaki, tapas,
kalmary, osmiorniczki itp. Spozywaniu posilkow towarzyszyla muzyka, ktorej echo
roznosi sie po calym miasteczku.
W weekendy jezdzilismy na wycieczki. Zwiedzilismy
przepiekne miasta Saragosse, San Sebastian i Pampelune.
Dziekujemy serdecznie Sandrze i Raquel za mozliwosc
podjecia wspanialej wspolpracy, za zyczliowosc i otwartosc, za pomoc i usmiech,
za szalone chwile i mnostwo milosci.
Hiszpanskie Mamusie, kochamy Was!
Mamas Espaniolas te queremos mucho!
Dominika y Jadzka